Przejdź do treści

POGONIĆ, TO!

Teraz będzie przetarg – odpowiada Burmistrz Piszko na zarzut bezprzetargowej umowy najmu lokalu dla swojej szwagierki. Dla przypomnienia. Szwagierka stała się najemcą lokalu – cukierni o nazwie Francja Elegancja o powierzchni 120 m2, za śmiesznie niską cenę na okres 3 lat, w dość atrakcyjnym miejscu w ciągu ulicy Grunwaldzkiej.

Ani tam była Francja, a tym bardziej elegancja, bo szwagierka, gdy tylko Burmistrz żonę kochać przestał, zaczęła mieć poważne kłopoty. Wcale nie uważam, iż udzielone wyjaśnienia kończą sprawę. No, może sprawę szwagierki. Teraz już wie, że dalsze przedłużenie umowy najmu staje się mało prawdopodobne. Tych najmów bez przetargowych było znacznie więcej, ale o tym cicho – sza. Nikt przecież nie uwierzy w to, że najem bez przetargu np. miejsc na ogródki piwne nie wzbudza podejrzeń. Ledwo przycicha jedna aferka, a z drugą mamy już do czynienia.

Czytam na BIP-ie interpelację radnego Stanisława Bartczaka. Pyta on o wykorzystywanie samochodów będących własnością Zakładu Administracji Mieszkaniami Gminnymi do celów służbowych przez Burmistrza. Czytam też odpowiedź na złożoną interpelację. Przyznam, że tak kuriozalnych, powiedziałbym ignoranckich, a nawet aroganckich odpowiedzi trudno byłoby oczekiwać. To wielka kpina z Radnego.

Co odpowiada Burmistrz?. Nie wykorzystywałem samochodu. Od dnia 2.01.2019 zostałem najemcą pojazdu, jako osoba prywatna. Przyznacie Państwo, że taka odpowiedź może w fotel wcisnąć i aż prosi się o postawienie kilku pytań. Nie ma tu mowy o ewentualnej umowie najmu. Nie ma mowy o rzeczy chyba w sprawie najważniejszej – kosztach umowy najmu, czy sposobie i czasie użytkowania. Nie sądzę i wprost nie uwierzę, że cena najmu była, czy jest adekwatna do cen stosowanych przy najmie samochodów na rynku wynajmu. Dam sobie głowę uciąć, że co najwyżej będzie to cena porównywalna z ceną najmu dla szwagierki. To jakieś kuriozum. ZAMG – spółka będąca własnością Gminy Miejskiej Kłodzko, nabywa samochody na potrzeby Spółki, po czym wynajmuje je osobom prywatnym. Tu aż wołać należy o pytania. Kto w Spółce kontroluje zasadność zakupów samochodów? Czy w ramach działalności Spółki wskazany jest wynajem samochodów służbowych? Co na to wszystko Rada Nadzorcza ZAMG? Przecież koszty tej Spółki pośrednio obciążają Wspólnoty Mieszkaniowe pozostające pod jej zarządem. Koszty te kształtują cenę czynszu mieszkaniowego. Zatem koszty ratusza przenoszone są bezpośrednio na mieszkańców. Radny pyta o samochód służbowy będący własnością ZAMG, a Burmistrz w odpowiedzi dołącza koszty w latach 2010-2019 samochodu służbowego. Jakiego i dlaczego od 2010 roku, skoro kadencja tej Rady początkowana jest na jesień 2018 rok, radnemu nie wyjaśnia.

Odpowiem Państwu. Dla zmyłki. A nuż Radny nabierze się, a przy okazji dowie, jak kształtowały się koszty użytkowania samochodu służbowego w poprzednich latach, a już szczególnie do 2014 roku. Wiecie, dlaczego? Tamten okres dotyczy poprzednika. Jest tu niewątpliwy sukces. Warto go Radnemu pokazać. Pewnie da mu to coś do przemyślenia. Za tamtego było 468 tysięcy. Za tego tylko 71 tysięcy. Tyle, że koszty te dotyczą ratusza i ni jak mają się do kosztów użytkowanych samochodów przez ZAMG. Resztę dopowiedzcie sami.

Nie ma jeszcze połowy kadencji, a już mamy kolejny pasztecik. Ciekawe, ile jeszcze trupów w szafie chowa obecny Burmistrz. Miało być przejrzyście, transparentnie i uczciwie. Okazuje się, że jest i owszem, jak zwykle, bo pewnie i w tym przypadku Burmistrz tłumaczyć będzie, że prawa nie złamano. No może trochę dla prywatnych potrzeb nagięto.

                                                                                                   Zygmunt Jakubczyk